Wynik sportowy Haasa, choć wcale nie najgorszy, bo znów okraszony awansem do Q3 w wykonaniu Kevina Magnussena, dziś schodzi na dalszy plan. Amerykańska ekipa odetchnęła z ulgą na pierwsze pozytywne wieści nt. stanu zdrowia Micka Schumachera, który uległ poważnie wyglądającemu wypadkowi. Gunther Steiner przy okazji potwierdził, że Haas wystawi jutro tylko jeden bolid.
"Słyszałem, że Mick na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń - to wręcz imponujące, jeśli weźmie się pod uwagę jak groźnie wyglądał jego wypadek. Myślę, że do tego momentu miał świetną sesję kwalifikacyjną i stał przed szansę na dobry wynik, więc teraz pozostaje mu wrócić i szybko się odkuć. My natomiast musimy zadowolić się wejściem do Q3, choć szczerze mówiąc, nasz bolid miał potencjał na coś więcej niż 10. miejsce - nie wykorzystałem go w pełni. Muszę też przyznać, że w Q3 mocno odczuwałem bóle szyi i miałem problem, by ją prosto utrzymać. Po prostu nie pojechałem dobrze - bolid miał potencjał na 5. miejsce, bo do niego zabrakło tylko pół sekundy, a ja na używanych oponach nie zrobiłem najlepszego okrążenia."
Gunther Steiner, szef zespołu
"To był dzień pełen wrażeń. Najważniejsze jednak, że Mick najwyraźniej nie odniósł żadnych obrażeń. Obecnie znajduje się w szpitalu i przechodzi badania, ale jest w dobrych rękach. Wobec tych okoliczności, postanowiliśmy nie wystawiać jutro jego bolidu. Jeśli chodzi o Kevina, należy mu oddać, że po treningach, w których nie pojeździł za wiele, dziś spisał się znakomicie, awansując do Q3. Jego ostatni przejazd nie był taki, jak planowaliśmy, ale myślę, że wynikało to z tego, że brakowało nam czasu. 10. miejsce wciąż jednak jest czymś, co nas satysfakcjonuje."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się